deszczy się deszczy
niebo za oknem
w smętek otula dachy
kamienic
choć obiecało że dziś
nie zmoknę
to przyrzeczenia ma
jednak za nic
skulił się gołąb w
murów załomie
czeka aż szarość
pójdzie zmęczona
chciałby uczucia wyznać
dziś żonie
lecz ta wygląda lekko
spłoszona
pod lewe skrzydło
schowała głowę
krzywizną szyi małżonka
nęci
czeka aż do niej
przemówi słowem
lecz ten już przestał
wyrażać chęci
ja zaś mam problem
poważnej wagi
pogoda planom wcale nie
sprzyja
pisać podanie szkoda
bumagi
a woda nadal takty
wybija
11.02.2011r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz