ach ten podglądacz z zimnym obliczem
nazbyt ciekawski cudzego życia
kradnie kochankom ich tajemnice
znana mu dobrze ciemna ulica
wszędzie gdzie dotrze tym wścibskim wzrokiem
kpiące uśmiechy rozdaje wszystkim
nie chce przeszkadzać przemyka bokiem
ogólnie mówiąc gad jest dość śliski
zwiódł niejednego tą swoją pozą
bladą poświatą z duchów krainy
lubi gdy wieje dokoła grozą
strojąc do tego złośliwe miny
ciekawa jestem czego był świadkiem
zapewne tego jednak nie powie
dziwnie się gada z takim gagatkiem
co błyszczy w pełni i znika w nowiu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz